Zaniedbałam także komentowanie Waszych blogów ale zaczynam już nadrabiać
Wszystko to przez wycieczke do Zakopanego, do której przygotowania zabrały mój wolny czas.
Wróciłam w piątek i dziś zabieram się za dalsze blogowanie.
Dziś zbiór kosmetyków, które zdobyłam we wrześniu. Bez głębszych przemyśleń i wywodów przedstawiam Wam:
- Krem do rąk Garnier
- Podkład Maybelline Affinitone
- Krem Ziaja Herbika Plant
- 2 lakiery Golden Rose
- Yves Rocher Kwiat Bzu
- Błyszczyk Virtual
- Pisak do ust Maybelline
- Szminko-błyszczyk Manhattan
- Lakier Catrice
- Pomadka Essence
- Lakier Wibo
- Korektor pod oczy Pierre Rene
- Róż Wibo
- Tusz Max Factor False Lash Effect
- Żel ze świetlikiem i zieloną herbatą FlosLek
- Cień potrójny Sensique
- Cień My Secret
Postaram się pisać bardziej regularnie i w końcu zrecenzować kosmetyki. Wszystko co dziś pokazałam w najbliższym czasie poddane zostanie głębszej analizie :)
A na koniec jeszcze kilka ujęć gór:
Zdjęcia powiększają się po kliknięciu
To by było na tyle i do następnego przeczytania :P
Świetne zdjecia :) uwielbiam krajobrazy. Co do kosmetyków jestem ciekawa odkłądu Maybeline i korektora pod oczy Pierre Rene, bo szukam swojego idealnego korektora :)
OdpowiedzUsuńMhmmm kocham Zakopane! :)
OdpowiedzUsuńTen podkład mi nie podpasował... a jestem ciekawa tego korektora pod oczy.
Uwielbiam góry :) Świetne zakupy, ciekawa jestem żelu pod oczy flos-leku :)
OdpowiedzUsuńChciałam dodać też komentarz pod nową notką ale z niewiadomego powodu ani notka, ani komentarze nie chcą mi się otworzyć :(
OdpowiedzUsuń