A Wibo na swoim fanpagu już pokazało nam kolejną nowość - 5 nowych lakierów Glamour Nails!
Lakiery Wibo to to, co kocham najbardziej i już wprost nie mogę się ich doczekać!
Tekst i zdjęcia zaczerpnięte z facebookowego fanpagu firmy klik:
Kobiety
uwielbiają błyskotki! Szczególnie jeśli jest to przepiękna biżuteria i
modne dodatki do stroju. W tym roku firma Wibo postanowiła zapewnić
swoim klientkom najmodniejszy w tym sezonie dodatek: kolekcję Glamour
Nails. Jest to najnowsza limitowana kolekcja lakierów zawierająca 5
błyszczących buteleczek z lśniącymi drobinkami. Zapewni idealne
wykończenie dla wieczorowej stylizacji w najmodniejszych kolorach tego
sezonu.
Jestem ciekawa szczególnie tego brązowo-rudego koloru.
A wy co sądzicie o lakierach (i nie tylko) od Wibo? Lubicie, czy wprost przeciwnie?
________________________
A na koniec o tym jak pozazdrościłam Wenie jej filmiku i postanowiłam nakręcić własny. Ale, że talentu przemawiania nie posiadam zdobyłam się na pazurkowy Step by Step. Poszło mi nie najlepiej, obraz żył własnym życiem, piosenka urwała się tam, gdzie nie powinna, ale zrzućmy to na stres spowodowany debiutem :)
A oto i film:
Kolory nie wyglądają na bardzo szałowe, przynajmniej w buteleczkach, chyba tylko 3 mnie zainteresował ale same buteleczki są śliczne. Elegancko wyglądają.
OdpowiedzUsuńspodobały mi się te lakiery :) napewno w jakiś się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńswietne kolory :)
OdpowiedzUsuńtakie trochę nie moje te kolory:)
OdpowiedzUsuńczerwień ze złotymi drobinkami musi być moja :);p
OdpowiedzUsuńDrugi i trzeci kolor najbardziej przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńwooooow kozackie ;ooo ale boje sie ze bym nie miala kiedy ich zuzyc ;D
OdpowiedzUsuńCiekawe jak będą się prezentować w rzeczywistości;|)
OdpowiedzUsuńTe buteleczki są takie... Luksusowe niemal :D
OdpowiedzUsuńświetny filmik step by step :)
OdpowiedzUsuńNo niektóre wyglądają interesująco :) Oby tylko pędzelki były lepsze niż takie jak w pękających od WIBO, które miały takie same buteleczki :)
OdpowiedzUsuńNa pare z nich bym sie skusiła, ale szału tez nie ma :)
OdpowiedzUsuń