poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Moje Wibo Express Growth

 Dziś nieco dłuższy post.
Przedstawiam Wam moją kolekcję lakierów Wibo. Jest to marka chyba najczęściej goszcząca na moich paznokciach, w której zakochana jestem bezgranicznie. Uwielbiam i koniec.
Oto cała kolekcja licząca sztuk skromnych 11, ale cały czas poszerzająca się :)


Na początek trochę danych technicznych:

Pojemność i cena: 8,5 ml, ok 5 zł
Pędzelek: tradycyjny, mały, bardzo wygodny w użyciu. Nic się nie rozlewa, dobrze się nim operuje.
Konsystencja: Jak dla mnie w sam raz
Krycie: Do pełnego krycia dwie warstwy, nie ma problemu z wysychaniem.
Wytrzymałość: Na moich pazurach przy bazie i topie trwa przez tydzień


A teraz przyjrzyjmy się im z bliska:


  • numerek 396 z kolekcji Trends Nude
 Biało-brudno różowy kolor, który na swoją publikację czeka już naprawdę długo. Nie można mu odmówić uroku, choć zdecydowanie nie 'mój' odcień.

  • Brudny, beznumerkowy nude róż. 
 Jeden z moich pierwszych lakierów Wibo.
TU możecie zobaczyć go w pełnej odsłonie

  • numerek 410
 Czyli piękna pastelowa brzoskwinka. Zdjęcia z nim w roli głównej już niebawem

  • numerek 412
 Pomarańcza z niebieskim shimmerem, jeszcze nietestowana. Budzi mój strach po nieudanych próbach z jej bratem z serii Candy Pastel Trend


  • numerek 299
 W sklepie wydawał się być piękną maliną złamaną czerwienią w lekko neonowym zabarwieniu. Niestety po testach na paznokciach okazał się być neonową, jasną czerwienią, ale mimo to nie można odmówić mu uroku. Kolor w pełnej odsłonie w najbliższym czasie, a teraz mała zapowiedź:
szósty dzień noszenia
I mały bonus informacyjny: Lakier na bazie Sally Hansen( recenzja już niebawem) i topie Essence trzyma się 6 dzień bez najmniejszego uszczerbku!

  • kolejny beznumerkowiec w przepięknym jagodowym kolorze
 Pokazywany w zbiorczym poście TU

  • numerek 419
 Czyli zgniły żółty, musztardowy. Kolor- dziwak, który podbił moje serce
Pokazywany TU
ps. pisałam tam o tym, że się rozwarstwił - po długim potrząsaniu buteleczką od-rozwarstwił się i jak na razie wszystko z nim dobrze

  • numerek 391
 Czyli spokojna, stonowana żółć. Kolor przeuroczy. Już niebawem w roli głównej.

  • numer 413...
 ... i tu czas skończyć ochy i achy nad Wibo, ponieważ ten lakier to dla mnie lekka pomyłka. Kolor sam w sobie jest przecudowny - mięta z niebieskim shimmerem, ale nijak nie mogę z nim dojść do ładu. Nie wiem czy to wina szimmeru, czy po prostu bubla, ale po prostu nie da się go ładnie nałożyć na paznokcie za każdym razem robi bąbelki, sam migruje po płytce paznokcia lub zrywa się (chodzi o to kiedy mamy jeszcze w miarę świeży lakier na paznokciach i o coś zahaczymy i on się zmazuje) po kilku godzinach od nałożenia mimo standardowych 2 cienkich warstw.
Będę jeszcze z nim walczyć, ale ja na razie jestem z nim na nie.
Nieudany pokaz z tym kolorem możecie obejrzeć TU

  • kolejny beznumerkowiec
 Ale uroku nie możemy mu odmówić. Dla mnie jest to odcień choinkowy :) Taka ciemna, brokatowa zieleń. Jeden z moich typowo 'bożonarodzeniowych" lakierów.

  • i znów bez numerka
Na zdjęciu wygląda na niebieski brokat, ale w rzeczywistości jest to bardziej brokatowa morska zieleń złamana błękitem z dodatkiem złotego shimmeru. Jest on najbardziej transparentny przy pierwszej warstwie, ale druga daje pełne krycie. Kolor okropnie trudny do uchwycenia.


I to już koniec. Ciekawe czy ktoś doczytał do końca :)
A jakie jest Wasze zdanie na temat lakierów Wibo?




A już niebawem kolejny cykl lakierowy, tym razem marki Golden Rose.

21 komentarzy :

  1. Nie mam jeszcze zadnego wibo, chyba czas to zmienic ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. spora kolekcja, ma mam aż dwa lakiery z wibo :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezła kolekcja, również jeszcze nie posiadam żadnego lakieru z Wibo, podejrzewam jednak, że wkrótce się w nie zaopatrzę. :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. pokaźna ta twoja kolekcja :)

    Wejdziesz w reklamę po prawej stronie bloga w pasku bocznym pod napisem " Kliknij na reklamę " ? :) Jeśli chcesz bym się czymś odwdzięczyła, napisz w komentarzu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam żadnego lakieru z tej firmy, a żałuję bo ten ostatni jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. w swojej kolekcji też mam kilka lakierów wibo, ostatnio nakupiłam kilka pasteli:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, niezła kolekcja.
    Bardzo lubię lakiery Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna kolekcja :D Zastanawiałam się właśnie ostatnio nad tymi lakierami ale jednak ich nie wzięłam. :)

    http://pandziaamandzia.blogspot.com/

    Pozdrawiam i zapraszam, Amy ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam na razie 4 ale nie zamierzam poprzestać :D śliczna kolekcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam wibo <3
    zapraszam na rozdanie:
    http://highwayy-to-hell.blogspot.com/2012/08/loteria.html

    OdpowiedzUsuń
  11. ogromna ta kolekcja :) rzadko kiedy kupuję lakiery tylko jednej firmy :)może dlatego, że jeszcze nie trafiłam na taką, z której byłabym w 100% zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  12. wydaje mi się, że mam ten 299 tylko muszę sprawdzić numerek :P

    OdpowiedzUsuń
  13. łaaał niezła kolekcja :D czekam na golden rose! +dodaje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam 412 z Wibo oraz Gel Like nr. 7 <3

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...