A więc pierwsza recenzja
Dotyczyć będzie ona podkładów, a ściślej pięciu używanych przeze mnie podkładów
Zaczynamy :
I. Max Factor Miracle Touch Liqid Illusion Foundation
Wedlug mnie jest to bardzo dobry podkład. Na początku nie byłam do niego przekonana z powodu jego opakowania i gęstości, jednak moje obawy szybko się rozwiały. Jest on bardzo fajny, lekki ale kryjący, mat nie jest doskonały, ale podkład można zaliczyć do średnio matujących. w opakowaniu jest on jakby kremem/musem, jednak po stopieniu się ze skóra staje się lekkim podkładem o typowej konsystencji. W opakowaniu ukryta jest także gąbeczka, która jednak dla mnie nie sprawdza się w żadnym przypadku. Po wielu nieudanych próbach z Max Factor'em ten podkład był miła odmianą :)
Ocena: 5/6
G.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz