niedziela, 26 czerwca 2011

Paese... Pewnie wiele osób spotkało się z tą marką. Zdania o niej są bardzo podzielone - jedni kochają inni nienawidzą. Ja jestem chyba po środku. Ale teraz o kosmetykach tej firmy jakie posiadam

Ps, zdjęcia nie są mojego autorstwa ponieważ światło i aparat odmawiają posłuszeństwa :)

Rozświetlający do policzków


 Posiadam 3 kolory tego różu : 33 ; 30 ; 21
Najbardziej do gustu przypadł mi nr 33. Jest to intensywny kolor różu, który dla mnie jest genialny. Produkt ten była to moja pierwsza styczność z produktami tej firmy. Po 33 przyszła kolej na 30, która nie zachwyca już tak bardzo. W opakowaniu jest bardzo podobny do 33 jednak na twarzy jest odrobinę jaśniejszy i z lekkim połyskiem. Ostatnio wybrałam się do sklepu w celu zakupienia różu koloru lekkiej pomarańczy. Pani w sklepie poleciła paese więc czemu nie :) Kupując jednak zbyt zaufałam Pani i w domu nadeszła czarna rozpacz: róż nie był wcale pomarańczowy! Był to bardzo jaśniutki róż z drobinkami. Po fazie rozpaczy jednak pokochałam ten delikatny nadający się na każdą okazję kolor.


Ogólnie o produkcie:
+tani ( ok.10 zł)
+wydajny
+ładne, praktyczne opakowanie
+duży wybór kolorów
+/- trwałość. Nie utrzymuje się zbyt długo i pod koniec dnia znika z twarzy


Puder brązujący




 Z opakowania:
Brązująco-rozświetlający puder do twarzy i ciała. Nadaje skórze ciepły złocisty odcień, podkreśla letnią opaleniznę lub może ją imitować.


Mam odcień 2. Brązer jest bardzo delikatny i subtelny jednak niewielka ilość wystarczy, aby nadać skórze lekko opalony, zdrowy wygląd. Lubię ten brązer jednak tak samo jak róż nie jest moim ideałem :)


Specjalistyczny podkład pielęgnujący, Antybakteryjny, skóra trądzikowa

Opis KWC z wizaz.pl :
"Dobrze kryjący podkład antybakteryjny opracowany dla skór borykających się z trądzikiem i zaskórnikami. Polecany zapobiegawczo lub jako uzupełnienie terapii antytrądzikowej.Podkład nie jest perfumowany, jego zapach stanowi naturalny olejek z drzewa herbacianego. Pozostawia twarz świeżą i naturalnie matową.
- olejek z drzewa herbacianego - ma silne działanie przeciwzapalne oraz przeciwbakteryjne, łagodzi zmiany trądzikowe.
- Aloes - nawilża i koi podrażnioną skórę oraz aktywuje regenerację komórek
- Allantoina - powoduje szybsze gojenie blizn i ran.
- Bisabolol działa antyseptycznie, zapobiega powstawaniu zaskórników i innych wykwitów skórnych."

Dla mnie największa porażka ze wszystkich podkładów. Może się jeszcze do niego przekonam, ale jak na razie zajmuje miejsce na samym dnie szuflady. Ogólnie nie wiem o czym myślałam kupując ten podkład. Chyba to było mój kolejny zakup "W promocji to kupię". Cery trądzikowej nie mam ale uznałam chyba że przyda się w "gorsze dni" :) Jednak po pierwszej aplikacji stwierdziłam : NIE! Podkład jest niemiłosiernie gęsty, ciapowaty i okropnie pachnie. Co z działaniem dokładnie nie wiem, ponieważ na pierwszej aplikacji się skończyło. Poza tym kupiłam za ciemny odcień. Może teraz w lato ja trochę bardziej się opalę dam mu kolejną szansę :)


Cienie ELEGANCE


Opis z KWC z wizaz.pl:
"Świetne dla osób lubiących błyszczące cienie, trwałe i pięknie się prezentują. Kolorystyka jest stonowana, typowo elegancka. Są to podwójne cienie idealnie dopasowane do siebie, pomiędzy nimi jest cieniutki pasek brokatu do zdobienia. "

Mam dwa warianty tych cieni : 056, czyli cudowne błyszczące szarości, które uwielbiam mieć na oku oraz 052, które świetnie sprawują się jako rozświetlacze.
Cienie te są baaardzo błyszczące, połyskliwe. Idealne do stworzenia mocno rzucającego się w oczy makijażu. Na bazie utrzymują cię cały dzień, nie obsypują i nie blakną :) Cienie które mogę z czystym sercem polecić :D

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...