wtorek, 31 lipca 2012

Współpraca + nowości lipca...

... czyli post z serii pochwalno-przechwalnych.

Na początek pochwalę się współpracą z drogerią internetową nocanka.pl (KLIK) w ramach, której w moje łapki trafiło kilka naprawdę ciekawych produktów.





Piękny nudziakowo-pomarańczowy kolor.
  •  Base & Top Coat Sally Hansen


Wszystkie te produkty możecie dostać w drogerii internetowe Nocanka.pl

 ___________


A teraz nowości lipca. Tym razem jestem z siebie dumna, bo kupiłam naprawdę niewiele.


  • Tradycyjnie lakiery

  • Pomadki i błyszczyki


Tint Gloss Maybelline pozazywałam już tu KLIK


  • Różne inne rzeczy, czyli: 3 pędzelki Essence, Beauty Blender, odsypka EMD swatchowana TU oraz korektor Janssen, z którym obecnie się nie lubimy.




środa, 25 lipca 2012

Nails

Dziś szybki post bez zbędnej treści. Oto mani jakie udało mi się ostatnio zmalować:








Prosty wzór z malutkich kulek na czarnym lakierze, które pierwotnie miały emitować ćwieki na paznokciach.

I jak podoba Wam się efekt? 
Mnie nawet bardzo a i pani z Douglasa pochwaliła moje pazury (oj, jak ja lubię takie komplementy)

poniedziałek, 23 lipca 2012

Wibo Express Growth 419

Na początek przepraszam za kolejne zaniedbanie. Myślałam, że kiedy będę miała wakacje to będę także miała nielimitowany czas na blogowanie. Niestety nie tym razem. Wraz z prześwietleniem zatok zaczął się u mnie maraton biegania po lekarzach.
A tak na marginesie - nigdy nie wpisujcie opisu prześwietlenia w Google. Nigdy.

A teraz ta milsza część posta.
Przedstawiam Wam zgniłego żółciaka od Wibo o numerku 419.
Post miał być w samych ochach i achach, ponieważ zdjęcia zrobione zostały jakiś czas temu (chyba większość z Was zna problem posiadania mnóstwa lakierów i rzadkiego wracania do niektórych odcieni) a dziś wyciągając buteleczkę zobaczyłam, że lakier zorganizował bunt i się rozwarstwił. Oj nieładnie, nieładnie Wibo.

Zdjęcie jeszcze archiwalne, zrobione po zakupie

Ale wracając do konkretów.
Serię Express Growth od Wibo dażę ogromną sympatią i to właśnie po te lakiery sięgam najczęściej na sklepowych półkach.

  • Bardzo dobrze mi się je użytkuje
  • pędzelek jest idealny do kształtu mojej płytki
  • dwie warstwy w zupełności wystarczają do uzyskania pełnego krycia
  • przystępna cena - ok 5 zł za 8,5 ml
  • konsystencja jest idealna - lakier nie wylewa się poza płytkę ani nie jest za gęsty
  • szybko schnie
  • łatwo dostępny
  • nie śmierdzi jak np lakiery Miss Sporty
  • dobrze się utrzymuje na pazurkach
  • uwielbiam te małe, prostokątne buteleczki :)
Jak dla mnie same plusy mimo małej wpadki tego konkretnego egzemplarza :)

Zdjęcia jak pisałam już wcześniej archiwalne.
Skórki w strasznym stanie (teraz jest już lepiej)
Paznokcie długie i bardzo niefunkcjonalne (już ścięte, teraz sobie spokojnie rosną i są regularnie skracane ze względu na beautyblender - boje się, że przy dłuższych paznokciach niechcący go dziabnę)














piątek, 13 lipca 2012

Groszki



Bez  większego wstępu, dziś prezentuje Wam wakacyjne groszki.
Lakier bazowy to mój ukochany miętusek od Wibo nr 413 (cudowny!) a do tego duże białe groszki.
Niestety mani bardzo nietrwały. Mimo nałożonego top coatu nie wytrzymał próby czasu i groszki sobie bardzo nieestetycznie odpadły.
Wykonanie banalnie proste i efektywne. Myślę, że z cieńszymi groszkami trzymałby się znacznie lepiej.






środa, 11 lipca 2012

Gradient Ombre Nails

Dziś kolejny pazurkowy post. Tym razem pokusiłam się o gradient ombre nails :)
Nie jest to idealne wykonanie ani nawet do ideału zbliżone ale myślę, że nie wyszło tak źle.

Gradient ombre nails

gradient ombre nails

gradient ombre nails

gradient ombre nails

gradient ombre nails



I jak podoba się Wam taki efekt? Mi bardzo przypadł do gustu.
Do wykonania tego mani użyłam 8 kolorów


A teraz przedstawiam 'coś' co dziś do mnie dotarło - korektor/kamuflarz (a raczej jego połowa) Janssen nr 2. Ma to być super kryjący wodoodporny korektor. Ile w tym prawdy dowiecie się niedługo.





 śliczny zółty kolorek


Teraz mogę powiedzieć, że ma całkiem przyjemny zapach, jest niesamowicie gęsty i ciężki. Zobaczymy jak poradzi sobie z nim beautyblender, który zakupiłam już dawno ale jeszcze się nim nie pochwaliłam więc oto ten moment:

Wstępnie o różowym jajeczku - Genialne!

Dodatkowo wraz z korektorem trafiła do mnie odsypka cienia z EDM:
Kolor jest niesamowity!






 









LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...